Zdjęcie wykonano w trakcie szkolenia. Przy stoliku w kształcie podkowy siedzi kilka kobiet. W środku krąży dwóch prowadzących – kobieta i mężczyzna. W tyle widać biurko i tablicę. Fotografia pochodzi z archiwum beneficjenta.

Sompolno. Reintegracja w praktyce

Upadek dużego zakładu pracy w niewielkiej miejscowości zawsze zostawia ślad. Tak było w Sompolnie, gdzie ponad piętnaście lat temu zamknięto kopalnię. Dla wielu mieszkańców oznaczało to nagłą utratę zatrudnienia i ryzyko wykluczenia społecznego. Potrzebne były działania, które pozwolą im odbudować stabilność i wrócić na rynek pracy. Te procesy wspierają Fundusze Europejskie.

Wykluczenie społeczne często dotyka mieszkańców małych gmin, takich jak Sompolno w konińskim. Przez lata działała tu odkrywkowa kopalnia węgla brunatnego, będąca głównym źródłem zatrudnienia i dochodów samorządu. Jej zamknięcie wyraźnie pogorszyło sytuację mieszkańców. Konieczna stała się realizacja projektów, które wspierają powrót do aktywności zawodowej i pomagają budować poczucie bezpieczeństwa. Rzeczywistość pokazała, że ich wsparcie jest nie do przecenienia.

Na pomoc szkolenia i staże

Tę misję od lat realizuje Miejsko-Gminny Ośrodek Pomocy Społecznej.

- Pozyskujemy środki finansowe z różnych źródeł, również z Unii Europejskiej, na liczne projekty i programy – mówi Tomasz Majewski, dyrektor. - Skupiamy się na rozwiązywaniu wielu problemów społecznych, na czele z bezrobociem i biernością zawodową. Aby jeszcze lepiej wspierać naszych mieszkańców w aktywizacji społecznej, powołaliśmy 12 lat temu Klub Integracji Społecznej – dodaje.

Fotografia przedstawia pięć kobiet, z których cztery stoją, a jedna – siedząca, uczy się obsługi kasy fiskalnej. Nad wszystkim czuwa, stojący naprzeciw mężczyzna, prowadzący zajęcia. Zdjęcie pochodzi z archiwum beneficjenta.

Od marca bieżącego roku, w murach Klubu realizowany jest projekt unijny skierowany do grupy ponad 70 mieszkańców gminy zagrożonych ubóstwem lub wykluczeniem społecznym, a także ich otoczenia.

cudzysłów - Ze względu na specyfikę grupy, każdy uczestnik ma wyznaczaną indywidualną ścieżkę reintegracji, na podstawie której dobierane są formy wsparcia. Dzięki temu, pomoc odpowiada na konkretnie zdiagnozowane problemy – mówi dyrektor.

Uczestnicy korzystają z konsultacji prawnika, psychologa, doradcy zawodowego i pośrednika pracy. Następnie wybierają szkolenia odpowiadające ich możliwościom i planom: od kursów pracownika biurowego, przez przygotowanie do pracy w opiece nad osobą zależną, po zajęcia z podstaw gospodarki magazynowej. Całość kończy trzymiesięczny staż u pracodawcy.

Nowa praca i… relacje

Część uczestników, którzy wcześniej pozostawali bez zatrudnienia, podpisała już umowy z pracodawcami, u których odbywali staże. Wśród nich jest pani Krystyna.

– Skończyłam pięćdziesiątkę. Miałam takie poczucie, że w moim wieku trudno będzie znaleźć pracę. Przyznaję, byłam zniechęcona i wycofana – opowiada. – W ośrodku pomocy społecznej trafiłam jednak na ludzi, którzy pomogli mi wrócić do działania. Skorzystałam ze wszystkich form wsparcia, jakie możliwe były w projekcie. Najwięcej dały mi spotkania z doradcą zawodowym i psychologiem. Odzyskałam wiarę we własne siły – mówi.

Ilustracja ukazuje szkolenie dla kobiet. Przy stole w kształcie podkowy siedzi kilkanaście pań. Przy jednej z nich pochyla się mężczyzna prowadzący zajęcia. Fotografia pochodzi z archiwum beneficjenta.

Pani Krystyna już pracuje. Choć jeszcze na czas określony, czuje, że wróciła na właściwą ścieżkę.

– Każdemu, kto jest w trudnej sytuacji, poleciłabym udział w takim projekcie. To szansa na zdobycie nowych kwalifikacji i realne wsparcie – dodaje.

Podobnie ocenia projekt pani Anna, która dzięki niemu znalazła już stałą pracę.

– To była możliwość poszerzenia umiejętności, więc korzystałam z oferowanej pomocy– mówi. – Wiele dały mi także relacje z innymi uczestnikami. Wspieraliśmy się i motywowaliśmy nawzajem. To doświadczenie, które ze sobą zabieram i mam nadzieję, że zostanie ze mną na długo – mówi.

Całkowity koszt projektu „Aktywna integracja w ramach Klubu Integracji Społecznej w Sompolnie” to kwota niemal 1,4 mln zł, z czego unijne dofinansowanie wyniosło ponad 960 tys. zł.

Joanna Tomczyk-Lidochowska, Dominik Wójcik